Długo szukałam odpowiedniego zdjęcia i jakoś żadne mi nie pasowało. Postanowiłam więc zainspirować się po prostu jedną z ulubionych póz odpoczywającej świnki morskiej tzw. „rogala”.
Kolory są nieco spontanicznie dobrane, świnka jest w zasadzie „z wyobraźni” i parę rzeczy bym teraz zmieniła, ale w końcu to moja pierwsza świnkowa poszewka.
Bardzo dobrze się na niej śpi, przytulaśna jest 🙂
dziękuję, niech się dobrze użytkuje 🙂